Br. Piotr Pilch zachęcał nas wszystkich, by poznać czas swego nawiedzenia i nie lekceważyć czasu łaski ani tego, co dzieje się w Zborze. Ezech. 47,1-3; 6-9. Ten potok wypływa ze świątyni i przynosi ze sobą uzdrowienie oraz życie. Tak działa ewangelia, która jest zwiastowana przez braci – ona przynosi uzdrowienie, moc i życie. Wzdłuż tego potoku rosną drzewa, które wydają owoc dwanaście razy w roku, a w jego wodach roi się od ryb i to jest naszym zadaniem, by również w naszym życiu zaroiło się od cnót Chrystusowych i od owoców Ducha.
Br. Janek Kędzior napominał nas, by ogień pierwszej miłości palił się w nas, byśmy byli wrzący dla Chrystusa, gorliwie służyli Bogu, słuchali głosu Ducha, miłowali się wzajemnie, okazywali pomoc, dobroć i ciepło innym. Wtedy będziemy wydawać dobre owoce.
Br. Leszek Czyż mówił o tym, że przychodzą próby i doświadczenia i może się wydawać, że ciągle jest to samo – ale w każdej próbie możemy zdobyć więcej cnót, więcej mocy, więcej życia Chrystusowego. Złóżmy na ołtarzu swój egoizm, niezadowolenie i pilnujmy, by ten ogień palił się w ukryciu.
Poprzez świadectwa wielu braci i sióstr oraz pieśni zostaliśmy zbudowani i zachęceni do większej gorliwości, by wydawać dobre owoce i naśladować naszego Mistrza.