O 18.00 mieliśmy wspaniałą społeczność na wieczorze z pieśniami. W wydarzeniu wzięły udział całe rodziny, starsi i młodsi.
Po raz kolejny zostaliśmy zbudowani bogatą zawartością naszego śpiewnika. Bracia i siostry w swoich świadectwach dzielili się pieśnią, która była dla nich bardzo ważna w ostatnim czasie. Następnie tę pieśń śpiewał solista i chór, a część śpiewali wszyscy.
Na początek brat Ruben N. mówiąc, że napomina sam siebie, że ten bój, który toczymy jest wielkim bojem, a my możemy być takim wojownikiem jak Dawid.
W pieśni 431:
„Zwycięskim i wdzięcznym śpiewakiem
Był Król Dawid w szeregach swych wojsk….
Przodem szedł z pieśnią chwały do walki,
Właśnie jemu zwycięstwo Pan dał. „
Brat Witek podał pieśń 336
„Spójrz,ogień na ołtarzu jest
Ty też go masz doświadczyć…
…Pytanie tylko czy ty chcesz,
By ciebie też wypławił.”
Mówiąc, że jeżeli chcę by ten ogień coś wykonał we mnie, nie mogę się przestraszyć.
Jeszcze kilka pieśni Olgi Olsen, Ingrid Bekkevold, Sverre Riksfjorda i Ole Skiakera było pomocą, napomnieniem i zbudowaniem dla braci i sióstr.
Na koniec zaśpiewaliśmy pieśń „Czemuż radość by nie miała cię wypełnić.”
„Bądź wytrwałym w wierze, wolę swą ukrzyżuj,
Tam wspaniałość z Nim będziemy dzielić raz!
Pieśń radości się unosi coraz wyżej!
Wiecznie chcemy Go uwielbiać wszyscy wraz.”